Premier Rządu RP, minister edukacji narodowej - Roman Giertych spotkał się w ubiegły czwartek z dyrektorami małopolskich szkół. Spotkanie zorganizowane w Urzędzie Marszałkowskim w Krakowie miało charakter informacyjny. Pan premier informował o najważniejszych pracach i działaniach Ministerstwa Edukacji Narodowej. Minister rozpoczął spotkanie od informacji, na którą polska szkołą czekała od paru lat, tzn. od chwili wprowadzenia obowiązku wewnętrznego mierzenia jakości pracy szkoły. "W dniu 27 września zamknięto ostatecznie nowe rozporządzenia o nadzorze... Właściwie tj. rozporządzenie znoszące tzw. wewnętrzne mierzenia jakości pracy szkoły. czyli całą tą biurokrację, która dotychczas, wymyślona jeszcze za czasów pani Dzierzgowskiej, w dużej mierze zatruwała życie szkołom. Cała ta część związana ze sprawozdawczością zostaje zniesiona. Rozporządzenie to zostanie podpisane najpóźniej w połowie października" - stwierdził Romana Giertych. Zebrani przyjęli tę wiadomość oklaskami. Ministerstwo Edukacji Narodowej w ostatnich miesiącach podjęło szereg prac dotyczących wielu aspektów życia edukacyjnego. Do ostatniej chwili trwały negocjacje w sprawie dodatkowych pieniędzy na oświatę.Udało się wywalczyć dodatkowy miliard na oświatę. Podjęto również decyzje o przesunięciu środków z funduszu społecznego (środki UE) na oświatę w wysokości 1 do 1. 5 mld Euro z przeznaczeniem na programy, które będą oznaczały dodatkową aktywności nauczycieli. Nauczycieli będą musieli przedstawić dyrektorowi propozycje zajęć dodatkowych, np. dodatkowy angielski, koło historyczne itp. Dyrektor powinien otrzymać środki na ten cel do swojej dyspozycji. Dla tych najbardziej aktywnych nauczycieli. Ma to być instrument do kreowania rozwoju szkoły ale i do nagradzania najbardziej aktywnych, twórczych nauczycieli. Będą to środki tak dla szkół publicznych, jak niepublicznych.
To tylko niektóre informacje o działalności MEN jakie minister przekazał na konferencji. Dyrektorzy interesowali się m.in. losami szkolnictwa zawodowego i techników, które proponowali zlikwidować poprzedni ministrowie (w związku z kiepskimi wynikami matur). Zebrani zgłaszali wnioski do ministra dotyczące szczegółowych zapisów w rozporządzeniach, np. wniosek o zmianę zapisu w rozporządzeniu o ocenianiu, które umożliwia Radzie Pedagogicznej wyznaczenie egzaminu klasyfikacyjnego dopiero po opuszczeniu przez ucznia pond 50% godzin z danego przedmiotu. W praktyce ten zapis powoduje poczucie bezkarności u uczniów, którzy nagminnie opuszczają lekcje z przedmiotów trudnych, np.matematyki. Powoduje to obniżenie poziomu przygotowania uczniów do egzaminów zewnętrznych czy matury ale i sprzyja narastaniu zjawiska wagarów Zakres prac MEN wskazuje, że czeka nas wiele zmian w polskiej oświacie i zawężanie działalności ministra do kontrowersyjnej "amnestii maturalnej" jest bardzo wybiórczym traktowaniem tematu. Na zakończenie pan premier - jak to ma w zwyczaju - obdarował wszystkie zaproszone panie białymi różami. /PK/