Z głębokim smutkiem i żalem przyjęliśmy wiadomość o tragicznej śmierci w górach siedemnastoletniego Jakuba, syna Marty Prus - Ciołek, nauczycielki Liceum Ogólnokształcącego i Rafała Ciołka - absolwentów i członków naszego Stowarzyszenia.
Z powodu śmierci syna
WYRAZY GŁĘBOKIEGO WSPÓŁCZUCIA
Marcie i Rafałowi
składa Zarząd Stowarzyszenia Absolwentów I Liceum Ogólnokształcącego im.Oswalda Balzera w Zakopanem.
Pożegnanie
Jakuba Ciołka odbędzie się w środę 20 czerwca o godz.13.00.
WITAMY NOWYCH CZŁONKÓW | 08-06-07'
Członkiem naszego Stowarzyszenia został Krzysztof Wojna/matura 1957/,Warszawa.
Rada Powiatu Tatrzańskiego zrealizowało obietnice, jakie złożyła w ubiegłym roku. W budynku Liliana 2 zostanie wymieniona stolarka okienna.
Stara, aluminiowa stolarka została założona w czasach, kiedy dyrektorem szkoły była Pani mgr Maria Riemen. Wtedy było to bardzo ekskluzywne i drogie rozwiązanie.tak jak dzisiaj.
Przetarg przeprowadzono. Firmę wybrano. Czas na remont. Koszt całości ( z salą gimnastyczną) to prawie 350. 000 złotych.
ABSOLWENCI DZIAŁAJĄ | 29-05-07'
Absolwent naszej szkoły Narcyz Sadłoń zaprasza do udzialu, organizacji lub sponsorowania
V
Rajdu Rowerowego w Jeden Dzień Dookola Tatr.
Pomysł jest świetny i ma już paroletnią tradycję.
Zapraszamy wszystkich amatorócw dwóch kółek na fajną wycieczkę.
35 lecie ukończenia szkoły przez klasę IVA,
rocznik 1972
19.05.1972-19.05.2007
Niełatwo było nam się spotkać wcześniej. Dopiero po 35 latach od zakończenia szkoły udało się zebrać piętnaście osób. Wcześniej na 20 lecie i 30 lecie matury spotykaliśmy się w wąskiej grupie pięciu-sześciu osób. W tym roku, 19 maja, grono naszych kolegów z klasy IVA powiększyło się do piętnastu. Z kilkoma z nich zobaczyliśmy się po raz pierwszy po 35 latach od rozstania.
Spotkanie absolwentów rozpoczęliśmy mszą świętą w kościele parafialnym pod wezwaniem św. Rodziny. Następnie udaliśmy się na zakopiańskie cmentarze, aby odwiedzić groby profesorów liceum oraz miejsca spoczynku naszej koleżanki i naszego kolegi z klasy. Modlitwą i śpiewem góralskich pieśni żałobnych uczciliśmy pamięć o Nich.
Potem wizyta w szkole - w sali, gdzie dokładnie 35 lat temu tj 19.05.72r. zdawaliśmy ustny egzamin maturalny.
Tu czekała nas niespodzianka: przewodnicząca klasy IVA, Jadzia Marchewka, przeprowadziła lekcję wychowawczą, odczytując listę obecności oraz zapoznając nas z ocenami z poszczególnych przedmiotów.
Wertując kartki naszego dawnego dziennika, znaleźliśmy uwagi nauczycieli w rodzaju: Ziach, Walkosz, Wrońska - brak mundurka, Klamerus - brak zadania, Filar - przysnął! Jak się okazało Filar przysnął na lekcji j. rosyjskiego, co było z jego strony aktem szczególnej odwagi albowiem prof. Łucja Kosowicz była niezwykle surową nauczycielką. Widać Filar, nie bacząc na konsekwencje swego postępowania, przysnął zmęczony trudami młodzieńczych uciech.
Lekcja wychowawcza nie była jedyną niespodzianką. Okazało się bowiem, że czeka nas ponowny egzamin maturalny. Każdy z nas otrzymał zestaw pytań z j. polskiego, matematyki i wybranego przedmiotu. Nie było łatwo, ale poradziliśmy sobie: Anka pięknie odpowiedziała z geografii, Gośka miała alkohole, więc poszło jej dobrze, za Leszka odpowiedziała Stasia, bo nic nie umiał, Jacek popisał się "Odą do młodości", Staszek rozwiązał wszystkie zadania, a Basia miała ściągę z biologii. Humory dopisywały i śmiechu było co niemiara. Przerwę śródlekcyjną poprowadził Jurek - grając na gitarze zachęcił nas do wspólnego śpiewania.
Jeszcze tylko kilka pamiątkowych fotografii przed budynkiem szkoły i .. ruszyliśmy w stronę karczmy "U Wnuka". Dawniej było to miejsce naszych tajemnych spotkań po lekcjach religii, odbywających się nieopodal w Starym Kościółku. Stąd nasz sentyment do owego 'lokalu gastronomicznego." Tam zabawiliśmy się do późnego popołudnia, a wieczorem kontynuacja spotkania klasowego w restauracji "Watra". Przybytek ów za czasów naszej młodości był dla nas niedostępnym lokalem nocnym ze względu na późną porę swej działalności, podawany w nim alkohol i "naloty" nauczycieli. Dopiero po 35 latach szczęśliwie spotkaliśmy się w miejscu niegdyś dla nas zakazanym.
Podczas nocnego biesiadowania wspominaliśmy stare czasy: obowiązkowe mundurki, tarcze, berety, długość spódniczek mierzoną przez Profesorów linijką, wchodzenie do szkoły przez kotłownię z powodu braku jakiegoś elementu stroju, szkolne psikusy na lekcjach historii, chemii i fizyki, odpisywanie zadań, niezapomniane prywatki przy dźwiękach muzyki Beatlesów, Rolling Stonesów i Santany, studniówkę w murach szkoły i szkolne wycieczki do Wrocławia i Warszawy.
Z nostalgią przypomnieliśmy wspaniały komers po egzaminie maturalnym i nas szalejących w eleganckich wnętrzach restauracji "Orbis", a także klasowe ognisko na zboczach Szymoszkowej, z którego niektórzy docierali do domu dopiero nazajutrz. Wracaliśmy wspomnieniami do naszych "klasowych posadów" w niezapomnianej kawiarni "Kmicic", do wspólnego delektowania się słodkościami w "Cocktail-barze", do nieodżałowanego "Poraja", gdzie wpadaliśmy po lekcjach na smakowitą kanapkę z awanturką.
"To se już ne wrati - jak mawiają starzy górale". Za pięć lat będziemy świętować stulecie liceum, a nasza klasa IVA 1972 - 40 lecie ukończenia szkoły. Będzie więc kolejna okazja do wzruszających wspomnień. PAMIĘTAJCIE!
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 25 maja 2007r., po długiej chorobie odszedł do "Domu Ojca" Ks. Mirosław Drozdek - pallotyn. Przeżył 65 lat, w kapłaństwie - 37 lat - był długoletnim Proboszczem, twórcą i Kustoszem Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach, był cenionym duszpasterzem wielu środowisk na Skalnym Podhalu.
Pogrzeb śp. Ks. Mirosława Drozdka będzie miał miejsce w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w poniedziałek - 28 maja 2007 o godz. 12.00.
Śp. Ks. Mirosław Drozdek spocznie w krypcie znajdującej się przy Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej.
W niedzielę - 27 maja o godz. 18.00 ciało śp. Ks. Mirosława Drozdka SAC, zostanie wyprowadzone z domu Wspólnoty Pallotyńskiej na Krzeptówkach do parku fatimskiego, gdzie przy Papieskim Ołtarzu zostanie odprawiona Msza św. za śp. Księdza Mirosława Drozdka SAC.
Po Mszy św. ciało śp. Księdza Kustosza, zostanie przeniesione do świątyni sanktuaryjnej, gdzie będzie możliwość prywatnej modlitwy trwającej do Mszy św. pogrzebowej. Wszystkich wiernych prosimy o modlitwę za zmarłego Kapłana. Wspólnota Palotyńska na Krzeptówkach
ŚWIĘTO XXI BRYGADY | 27-05-07'
Zakończyło się żołnierskie święto, jakim jest niewątpliwie przysięga. Na Święto XXI Brygady Strzelców Podhalańskich zaprosił obywateli Burmistrz Miasta Nowy Targ, Burmistrz Miasta Zakopane i dowódca jednostki gen. Janusz Bronowicz.
Uroczystości zorganizowano w dwóch miastach - w Nowym Targu, gdzie 250 żołnierzy złożyło przysięgę i Zakopanem - miejscu pokazu Orkiestry Garnizonowej i przemarszu Kompanii Honorowej. Tutaj odbył się również Capstrzyk pod Urzędem Miasta i Apel Poległych przy grobach patronów jednostki. Znajdujących się na cmentarzu przy ulicy Nowotarskiej.
W czasie Capstrzyku przedstawiciele XXI Brygady im. gen. Mieczysława Boruty - Spiehowicza podpisali porozumienie o współpracy z Gimnazjum Nr1 im. A i O. Małkowskich.
Jest to efekt wizyty, jaką w marcu złożył podhalańczykom wiceburmistrz Zakopanego Jan Gąsienica - Walczak ( posiadacz tytuł Honorowego Podhalańczyka) i Dyrektor Gimnazjum Nr 1 Ireneusz Smajdor. Tytułem Honorowego Podhalańczyka uhonorowano Burmistrza Miasta Zakopane Janusza Majchra /członka naszego Stowarzyszenia/.
Żołnierze z XXI Brygady Strzelców Podhalańskich odjechali do Radymna k.Rzeszowa pozostawiając pod Giewontem nowo zaprzysiężonych towarzyszy broni, którzy z tej okazji otrzymali przepustki.
Podhalańczycy spędzą trzy dni z rodziną i oczywiście z kolegami, którzy licznie przybyli na nowotarski rynek.
Nie ma to jak przysięga kolegi. /PK/
15 LECIE UNIWERSYTETU | 26-05-07'
"Jedni są wiecznie młodzi, drudzy są wiecznie starzy. To kwestia charakteru a nie kalendarzy" - tymi słowami z fraszki Jana Sztaudyngera podsumowała działalność Zakopiańskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku jego założycielka i wieloletni Prezes dr Anna Sztaudynger podczas spotkania w "Jasnym Pałacu".
Uniwersytet ma już 15 lat. Systematycznie na zajęcia uczęszcza kilkadziesiąt osób. Słuchacze uczą się języka angielskiego i niemieckiego, trenują gimnastykę i śpiewają w chórze. Podczas spotkania zaprezentowano program artystyczny. Teatr Studium Słowa przygotował kapitalny montaż słowny o początkach Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Układy gimnastyczne zaprezentowała grupa pań, a chór zaśpiewał zabawną piosenkę o urokach życia po siedemdziesiątce.
Zadbano o poczęstunek dla gości. Jak urodziny to i tort wspaniały, który ofiarowała Cukierna Samanta.
Odwołując się do cytowanej fraszki należy stwierdzić, że słuchacze Uniwersytetu Trzeciego wieku należą do ludzi wiecznie młodych.Wśród nich nie brakuje absolwentów naszej szkoły.Gratulujemy i życzymy dalszych lat pożytecznej działalności. /PK/
ABSOLWENCI DZIAŁAJĄ | 24-05-07'
W dniu 22 maja 2007 r. w Urzędzie Miasta Zakopane odbyła się konferencja dla uczestników projektu "Vabank", współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego. Została ona zorganizowana we współpracy realizującego projekt Powiatowego Urzędu Pracy w Zakopanem oraz partnera - Tatrzańską Izbę Gospodarczą. Celem spotkania było przekazanie nowopowstałym mikroprzedsiębiorcom praktycznych wskazówek dotyczących prowadzenia działalności gospodarczej, promocja dobrych praktyk, a także informacja o możliwościach rozwoju firmy dzięki środkom unijnym i krajowym. Ponadto beneficjenci projektu zapoznali się z istotą i zadaniami samorządu gospodarczego. Prezes TIG, p. Andrzej Kawecki, podkreślił potrzebę nawiązania kontaktów gospodarczych pomiędzy przedsiębiorcami i budowania lokalnej sieci współpracy.
Projekt Vabank jest realizowany przez zespół w skład którego wchodzą również absolwenci naszej szkoły i członkowie stowarzyszenia. Skład zespołu: Bartłomiej Szczerba - koordynator projektu, Marta Hołub - specjalista ds. organizacji i monitoringu, Jacek Dyka - indywidualny doradca, Danuta Brenkus - księgowość projektu.
Życzymy sukcesu!
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami w Zakopanem zorganizowało kolejne "Posiady w Sabałówce". Zgodnie z zapowiedzią tematem spotkania było polowanie w czasach, kiedy żył gospodarz Sabałówki Jan Krzeptowski - Sabała. O śladach polowania w Tatrach, jakie można odnaleźć w dokumentach opowiadał były dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego dr Wojciech Gąsienica - Byrcyn.
Pan Wojciech przypomniał także sylwetki najsłynniejszych "polowacy" tamtej epoki, kiedy jeden myśliwy w ciągu lat nielegalnego
polowania potrafił "wyjąć" (czyt: ustrzelić) dwa razy więcej kozic aniżeli obecnie żyje na terenie całego TPN - u.
Polowanie to rzecz męska. Zajmowali się tym przez tysiące lat nasi przodkowie. Umiejętność zdobycia pożywienia decydowała o przetrwaniu. Wykształciła się specyficzna, zawierająca elementy magiczne kultura myśliwska. Jest to temat na tyle ciekawy, że dr Wojciech Gąsienica - Byrcyn być może napisze o tym interesującą książkę.
Czasy się zmieniły. To, co dawniej nazywano "polowacką", dzisiaj uchodzi za kłusownictwo. Pożywienia już nie trzeba zdobywać. Atawizm pozostał.
Spotkanie prowadziła Agata Wolak - Prezes Towarzystwa Opieki nad Zabytkami w Zakopanem - absolwentka naszej szkoły.
Czy łatwo jest nawiązać kontakt z kimś kogo nie widziało się pół wieku? Jadąc do Zakopanego nie byłem pewien jaka może być odpowiedź na tak postawione pytanie. Po spotkaniu maturzystów z 1957 roku odpowiedź jest prosta. Nawiązanie kontaktu okazało się zdumiewająco łatwe. Gorzej było z rozpoznawaniem się na nowo. Nie ma co ukrywać, wszyscy nieco się zmieniliśmy, więc na wszelki wypadek od razu i bez pytania przedstawialiśmy się sobie z imienia i nazwiska czemu towarzyszyły często okrzyki radości i zaskoczenia, bo na ulicy minęlibyśmy się i nie wiedzieli, że otarliśmy się o własną przeszłość.
Dalej było już dobrze a nawet coraz lepiej. Tajemnica tego bardzo udanego spotkania polega chyba na tym, że wszystkim udało się przerzucić pomost nad półwieczem jakie upłynęło od naszej matury i odtworzyć koleżeńskie więzi z dawnych lat. Ale jednocześnie wcale nie było tak, że każda rozmowa zaczynała się od sakramentalnego -
"a pamiętasz jak..." Zakoczyło mnie, że nawet w rozmowach dotyczących bieżącej rzeczywistości, zarówno tej politycznej jak i gospodarczej, wszyscy, jak gdyby z góry przyjmowali założenie, że solidarność koleżeńska sprzed 50-ciu lat jest nadrzędna w stosunku do ewentualnej różnicy zdań. Nie wyczułem też żadnej niechęci czy zawiści zrodzonej z tego, że jednym udało się lepiej a innym gorzej. Połączyła nas dobra pamięć o czasach kiedy byliśmy bardzo młodzi i żyliśmy w Zakopanem wprawdzie znacznie biedniejszym od dzisiejszego, ale w naszym, bo w tamtym Zakopanem było dużo wolnej przestrzeni, niemal każdy znał każdego a Krupówki w "martwym sezonie", którego dzisiaj właściwie już nie ma, przemierzali wyłącznie Zakopiańczycy. "Byli chłopcy byli, ale sie minęli...."
Krzysztof Wojna
ABSOLWENCI DZIAŁAJĄ | 17-05-07'
Dotarła do nas miła wiadomość. Nasza koleżanka, członek Zarządu Stowarzyszenia Absolwentów I Liceum Ogólnokształcącego im.Oswalda Balzera w Zakopanem - dr Małgorzata Wonuczka -Wnuk została uhonorowana doroczną Nagrodą Bułgarskiej Akademii Nauk.
Małgorzata jest adiunktem w Katedrze Filologii Bułgarskiej i Macedońskiej Instytutu Filologii Słowiańskiej UJ w Krakowie. Specjalizuje się w literaturze Bułgarii niepodległej (od XIX w ).
W ostatnich dwu latach doprowadziła do przetłumaczenia i wydania w Polsce zbiorów opowiadań pisarzy bułgarskich Swetosława Minkowa i Aleka Popowa.
Gratulujemy !
ABSOLWENCI Z ROKU 1957 | 12-05-2007
Zapraszamy do galerii fotografii absolwentów naszej szkoły z roku 1957. Foto...