Drodzy Absolwenci, chcę Was poinformować,iż rozpoczynamy pracę nad stworzeniem Tabla Nauczycieli naszej szkoły.Mamy dostęp do pewnych materiałów, ale gdyby ktoś miał odpowiednie zdjęcia w swoich zbiorach bardzo prosimy o ich udostępnienie. Prosimy również o cierpliwość. /MG/
ABSOLWENCI DZIAŁAJĄ | 22-03-07'
Prezes Stowarzyszenia Agata Wolak
Andrzej Stoch - czyżby czasy świetności Morskiego miały powrócić dzięki pomysłowi Pana Andrzeja ?
Wiceburmistrz Miasta Zakopane - Wojciech Solik
Zakopiańskie Towarzystwo Opieki nad Zabytkami zorganizowało dzisiaj spotkanie w sprawie rewitalizacji sali teatralno - koncertowej " Morskie Oko". Do Biołej Izby zaproszono osobę najbardziej zainteresowaną uzyskaniem stosownego pozwolenia na niezbędne remonty - obecnego właściciela hotelu "Morskie Oko" Andrzeja Stocha.
Ten znany restaurator zadeklarował chęć odtworzenia sali teatralnej przy zakopiańskich Krupówkach. "Historii nie da się sprzedać ani kupić" - stwierdził pan Andrzej Stoch, co należy uznać za deklarację rewitalizacji sali teatralno - koncertowej w dawnym stylu a nie urządzeniu w tym miejscu czegokolwiek innego, bardziej komercyjnego.
Czasy świetności sceny "Morskiego Oka" przypomniał teatr "Studium słowa".
Pomysł, wprawdzie nie nowy, bo realizowany bezskutecznie przez inwestora od 16 lat jest interesujący. Będzie to kolejne miejsce przypominające o ciekawej i nietuzinkowej historii naszego miasta.
Trzeba przyznać, że entuzjazm zebranych w Białej Izbie miłośników zabytków był duży a
Pani Prezes Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Agata Wolak/absolwentka naszej szkoły/mianowała nawet Andrzeja Stocha mecenasem sztuki. Część obecnych odebrała wypowiedź Andrzeja Stocha jako zapowiedz powstania... teatru, czego nikt nie deklarował. Kto wie, może mecenat Pana Andrzeja zaowocuje kolejnym teatrem pod Giewontem?
Poparcie dla idei odtworzenia historycznej sali wyraził również Wiceburmistrz Miasta Zakopane Wojciech Solik.
Tak więc w czwartkowy wieczór słynne "Morskie Oko" "puściło oko" do członków Towarzystwa Opieki nad Zabytkami i do władz miasta. To nadal magiczne oko./PK/
PIERWSZY DZIEŃ WIOSNY | 21-03-07'
Pierwszy dzień wiosny za nami. Pożegnaliśmy wyjątkowo nijaką tegoroczną zimę.
Była to zima brzydka i nikt jej specjalnie w dniu 21 marca nie żałował. Z tym większą ochotą zabrano się do pożegnania tej pory roku w Szkole Podstawowej Nr 9 im.Jana Kasprowicza na Harendzie w Zakopanem. Słomianą Marzannę będąca symbolem zimy tradycyjnie obniesieniono dookoła osiedla - czemu towarzyszyła niesamowita wrzawa - i utopiono w Zakopiance. Dziś topienie Marzanny jest przede wszystkim zabawą dzieci i młodzieży. W przeszłości była to poważna uroczystość organizowana w czwartą niedzielę Wielkiego Postu. Po długiej zimie podczas której ludzie trapieni byli zimnem i chorobami a na przednówku często umierali z głodu, obrzęd z Marzanną wyrażał radość z nadchodzącej wiosny i zapowiedź dostatku.
Zimy już nie ma, powiedziano jej na Harendzie - do widzenia a to, co się dzieje za oknem, jest jej kolejną fanaberią. Ot, takie dziwadło z tej naszej zimy AD 2006/2007. /PK/
KSIĄŻKA O I LICEUM - JESZCZE JEST! | 15-03-07'
Informujemy, że w szkole jest jeszcze do nabycia książka wydana z okazji 80 Lecia naszej szkoły. Monografię, pt.:" 80 lat zakopiańskiego gimnazjum" można zakupić w cenie 10 zł . Informacja w sekretariacie szkoły.
UWAGA ! KONKURS NA LOGO SZKOŁY | marzec 2007'
DYREKCJA SZKOŁY, RADA RODZICÓW ORAZ STOWARZYSZENIE ABSOLWENTÓW OGłASZA
OTWARTY KONKURS NA LOGO ZESPOłU SZKÓł OGÓLNOKSZTAłCĄCYCH I GIMNAZJUM
PRZY ZESPOLE SZKÓł.
PROJEKTY NALEŻY SKłADAĆ W BIBLIOTECE SZKOLNEJ LUB
PRZYSYŁAĆ NA ADRES SZKOŁY W TERMINIE DO 30 MARCA 2007.
Zarząd Towarzystwa Muzeum Tatrzańskiego im. Dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem jest bardzo aktywny. Na kolejnym spotkaniu w "Kolibie" odbyła się promocja książki Stanisławy Galicy - Górkiewicz i Tomasza Boruckiego, pt.:
BUKOWINA TATRZAŃSKA CZASY - LUDZIE - WYDARZENIA ".
Wydawcą tej cennej pozycji, na którą Bukowina czekała ponad pół wieku, jest Galeria Sztuki "Skorupa" Agnieszki Górkiewicz.
Lektura publikacji ilustrowanej ponad 130 archiwalnymi fotografiami zapowiada się interesująco. We wstępie autorzy piszą: "Książka ta ma na celu przypomnienie ludzi, dzięki którym Bukowina z zapadłej wioski stała się modną miejscowością turystyczno-wypoczynkową, oraz wydarzeń z jej dziejów - tych najdawniejszych i tych sprzed stu lat, kiedy wielkim wysiłkiem wzniesiono kościółek i szkołę, gdy tworzono wspólnotę parafialną, a także tych z okresu międzywojennego, kiedy otwarły się możliwości rozwoju wsi, a bukowianie potrafili znakomicie je wykorzystać".
Na takim spotkaniu nie mogło zabraknąć góralskiej muzyki. Przygrywała kapela z Bukowiny Tatrzańskiej z Bartkiem Koszarkiem. Do wspólnego muzykowania włączyła się też współautorka książki - Stanisława Galica - Górkiewicz uczennica najlepszej prymistki Podhala Bronisławy Koniecznej Dziadońki.
W siedzibie Starostwa Tatrzańskiego zorganizowano spotkanie z Marszałkiem Małopolski Markiem Nawarą, który omówił Program Rozwoju Małopolski w Regionalnym Programie Operacyjnym.
Rozmawiano również o najważniejszych problemach województwa.
W przedstawionych przez Marszałka licznych zestawień statystycznych można się dowiedzieć o dużych środkach przewidzianych dla naszego województwa na różne zadania. Ten fakt cieszy. Jednocześnie świadomość, że połowa tych środków ( zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej) jest przeznaczona na tzw. projekty "miękkie" nie jest informacją dobrą. W opinii obywateli większość tych środków jest zwykłym "przejadaniem" pieniędzy polegającym na organizowaniu szkoleń, spotkań, konstruowaniu teoretycznych planów i strategii, kształceniu fachowców od marketingu i zarządzania, zatrudnianiu firm konsultingowych...
Tak więc do roku 2013 za środki unijne w połowie będziemy budować, remontować, inwestować i poprawiać jakość naszego życia a w połowie... /PK/
Kolejne spotkanie w Restauracji "U Wnuka", na które zaprosiła licznych gości dr Małgorzata Wonuczka - Wnuk (członek Zarządu naszego Stowarzyszenia) było poświęcone kowalstwu artystycznemu.
Gościem wieczoru był znany zakopiański kowal Wojciech Gąsienica - Walczak "Sobuś", który w ten sposób świętował 35 rocznicę pracy artystycznej.
Była też i inna okazja - 103 rocznica powstania Związku Górali.
O artyście opowiadali: Agata Nowakowska - Wolak / absolwentka LO/ i Jan Karpiel -Bułecka.
Systematycznie organizowane i zawsze świetnie przygotowane spotkania "U Wnuka" wpisały się już na stałe w kalendarz imprez kulturalnych Zakopanego. /PK/
Małgorzata Wonuczka - Wnuk - autorka spotkań "U Wnuka" i jej goście Burmistrz Miasta
Zakopane Janusz Majcher,WiceburmistrzJan Gąsienica - Walczak/brat Wojciecha/,Zofia Karpiel Bułecka.
Jan Karpiel - Bułecka opowiada o kowalstwie na Podhalu i wyjątkowej atmosferze w kuzni
i domu Wojciecha Walczaka "Sobusia".
Wojciech Gąsienica - Walczak "Sobuś" - kowal artysta.
"Byli chłopcy byli ale się minyni" Rok Karola Szymanowskiego w Zakopanem rozpoczęty! Nie godziło się inaczej rozpocząć tego święta, które będzie trwało dwanaście miesięcy inaczej, jak kapitalnym koncertem. Dobrze, że w Zakopanem jest Tatrzańska Orkiestra Klimatyczna działająca pod batutą Agnieszki Kreiner.
Koncert zorganizowany w Miejskiej Galerii Sztuki im.Władysława hr. Zamoyskiego
był nietypowy. Scenariusz, na który składały się nie tylko utworu muzyczne ale szereg tekstów przedstawionych przez aktorów Teatru S.I.Witkiewicza - Katarzynę Pietrzyk i Krzysztofa Najbora został ułożony przez Panią Dyrygent. Licznie zebrani goście mogli wysłuchać utworów Karola Szymanowskiego i Mieczysława Karłowicza.
Wystąpili soliści - Karolina Szymbara i Janusz Miryński - skrzypce, oraz Maja Waloszczyk - wiolonczela. Recytowano wiersze Jarosława Iwaszkiewicza i Stanisława Nędzy - Kubińca. Postać wybitnego kompozytora przywoływano we wspomnieniach, m.in. Marii Dąbrowskiej i Marii Kasprowiczowej.
Niedzielny koncert został zorganizowany także z innej okazji - Jubileuszu 30 lecia Willi "Atma" w której mieści się Muzeum Karola Szymanowskiego.
Frekwencja na wczorajszym, inauguracyjnym koncercie był bardzo duża. Należy mieć nadzieje, że tak będzie na wszystkich imprezach organizowanych z okazji Roku Karola Szymanowskiego w Zakopanem. /PK/
Pisaliśmy na poczatku lutego o spotkaniu Jerzego Bielawy z uczniami naszej szkoły na temat sytuacji nauczycieli i młodzieży w czasie okupacji oraz tajnego nauczania. Otrzymalismy tekst Jerzego Bielawy dotyczący tamtych lat. Publikujemu go poniżej. Dziekujemy!
Pamięć po latach.
Okupant niemiecki po zdławieniu ostatnich punktów wojskowegooporu II Wojny Światowej na ziemiach polskich, przystąpił do brutalnychrepresji w stosunku do ludności cywilnej, a zwłaszcza inteligencji polskiej.
Swój, zakrojony na szeroką skalę plan zniszczenia narodu polskiego, hitlerowskie formacje rozpoczęły od likwidacji najniebezpieczniejszej dla okupanta części inteligencji, od nauczycieli szkół średnich i wyższych.
Zarząd Towarzystwa Muzeum Tatrzańskiego im. Dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem zorganizował spotkanie ze swoim Prezesem Mieczysławem Rokoszem ,który czytał zebranym swoje " Wspomnienia i zapiski tatrzańskie". Wybrane fragmenty dotyczyły lat 1949 - 2006.
Prezentację "zapisków" w zakopiańskiej "Kolibie" uświetnił występ Władysława Trebuni - Tutki z rodziną. Znany artysta grał między innymi na dudach, złóbcokach i piszczałkach.
Pan Władysław okazał się też ciekawym, mającym poczucie humoru gawędziarzem opowiadającym o instrumentach ludowych.
Była to kolejna prezentacja "Wspomnień" Mieczysława Rokosza w ostatnim czasie. Teraz przyszła pora na wydanie całości. Będzie to na pewno kolejna interesująca książka dla miłośników tematyki tatrzańskiej.
Przy lampce wina i kapitalnej, granej z pasją muzyce Trybuni - Tutków żegnano karnawał i szykowano się duchowo do Środy Popielcowej AD 2007.
WITAMY NOWEGO CZŁONKA ! | 18-02-07'
Członkiem naszego Stowarzyszennia został Wojciech Krok /matura 1957/.
Jeszcze nie zakończyły się rodzime kumoterki, z koniem w roli głównej, a tu w sobotę ruszyła kolejna "końska" impreza - polo. Nie chodzi oczywiście o disco polo kojarzone z rozrywką dla mas ( a propos - moda powraca) ale o elitarny sport z angielskim rodowodem, w którym podobnie jak w golfie używa się kija i piłeczki.
Dla wygody grających i w celu podniesienie rangi zabawy wykorzystuje się do gonitwy za piłką wierzchowce.
Elitarność tego sportu wynika nie tylko z ponoszenia olbrzymich wydatków na jej uprawianie, co znacznie ogranicza liczbę osób uprawiających tego typu dyscyplinę. Do dziś
w polo grają członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej. Poza tym, od lat osiemdziesiątych gra się w polo na śniegu w modnych kurortach zimowych na całym świecie.
Zakopiańskie
zawody rozegrano na Równi Krupowej przy pięknej słonecznej pogodzie. Puchary dla zwycięzców wręczał członek naszego Stowarzyszenia Jacek Raźny pełniący funkcje wiceprzewodniczącego Rady Miasta.
Turniej Lexus Zakopane Polo Snow Masters był czymś wyjątkowym w naszym mieście. Sportowe zmagania ludzi i zwierząt robią duże wrażenie. Nie zabrakło ich także w pobliżu placu gry, gdzie główny sponsor imprezy wyeksponował najnowsze modele samochodów Lexus. Niektóre modele w cenie około. 300 tys. zł.
Być może turniej polo na stałe wpisze się w kalendarz imprez pod Giewontem. W jednej z odmian gry w polo, zawodnicy zamiast na koniach jeżdżą na słoniach. Kto wie co nas jeszcze czeka. Co na to konie?